Aktualności

Aktualności

Gospodarowanie wodami opadowymi - nie tylko trudność!

Nasza obecność na Konferencji StormWater2019 w Gdańsku oraz intensywna praca z wieloma Klientami w zakresie weryfikacji aktualnego stanu (technicznego, hydraulicznego) funkcjonujących systemów odprowadzania wód opadowych i roztopowych, czy też możliwości ich sprawniejszego zagospodarowania prowadzi do wielu wniosków.
Gospodarowanie wodami opadowymi - nie tylko trudność!

Niektóre są ciekawe, inne intrygujące, jeszcze inne lekko zatrważające. Wszystkie natomiast są możliwe do rozwiązania, a często w ostatecznym rozrachunku będą stanowić wartość dodaną – dla gospodarza, dla przyrody, dla mieszkańców/pracowników.
Coraz więcej osób, firm, czy instytucji zajmuje się na poważnie niniejszym tematem. Nikt jednak nie ma, i pewnie długo mieć nie będzie, jednorodnej recepty na zabezpieczenie miast, gmin i mniejszych obszarowo jednostek przed zalewaniem, z jednoczesną optymalizacją wykorzystania wody jako naszego największego skarbu. Odprowadzić wodę bowiem to jedno, ale nie sztuką jest spuścić ją możliwie najszybciej do odbiornika, kiedy ma ona dla nas tak ogromną wartość. Nie trzeba już nawet wspominać, że brak spowalniania odpływu, retencjonowania wód, czy odpowiedniego planowania odpływu w górnych partiach zlewni ciążącej, może generować wzrost zagrożeń lub wzrost kosztów, albo jedno i drugie łącznie. Po co bowiem przeprojektowywać sieci w skali nieuzasadnionej (niewielkie, przy dzisiejszych anomaliach pogodowych jest wręcz wskazane), skoro przy pomocy często prostych, a jeszcze częściej miłych dla oka i korzystnych dla ekosystemu metod, można ograniczyć wydatek jaki dana sieć musi zapewnić.

W ramach projektowania nowych sieci, ale również przy szacowaniu wydajności czy możliwości wykorzystania już istniejącej, istnieje szereg zmiennych obliczeniowych, które należy brać pod uwagę, a które są względnie subiektywnie dobierane (współczynniki spływu zależne od tego jak szczegółowo przeanalizowano charakter zlewni – bo przecież mniej wody odpłynie ze zlewni o nawierzchni biologicznie czynnej, niż z drogi asfaltowej, współczynniki opóźnienia odpływu zależne od tego dla jakiego czasu trwania deszczu zostały przyjęte oraz czy zostały w ogóle przyjęte czy jednak obliczone, czy wreszcie natężenie deszczu miarodajnego zależne od przyjętego prawdopodobieństwa wystąpienia deszczu i szeregu innych wartości). Jednocześnie, istnieje szereg działań, które wspomogą nas w ciekawym i efektywnym zagospodarowaniu wody opadowej (ogrody retencyjne, zbiorniki retencyjne, retencja korytowa – nadal niedoceniana, czy też sama precyzja i logika przy doborze metodyki obliczeniowej, a w przypadku bardziej skomplikowanych zlewni dobór i kalibracja modelu hydrodynamicznego. 
Każdy przypadek będzie inny, każdy wymaga indywidualnego podejścia do tematu, odrobiny wyczucia, porządnej dawki wiedzy, ale chęci współpracy i ciągłego kształcenia i rozwoju.
Sam dobór metodyki obliczeniowej, dogłębny screening map i innych dokumentów na temat zlewni, czy też wiedza z zakresu matematyki, czy hydrotechniki, nie wystarczy jeśli nie powiążemy jej z wiedzą i doświadczeniem innych branży (przyrodników, architektów) oraz nie wysłuchamy oczekiwań i problemów zarządców danej zlewni.
Bo zawsze najważniejszy jest cel jaki stawiamy naszym opracowaniom. Efekt jaki klient osiągnie w związku z analizą, a nie wartość naukowa samej analizy.
Tym bardziej cieszymy się mogąc uczestniczyć w takich wydarzeniach jak ostatni gdański StormWater, ale jeszcze bardziej na spotkania z włodarzami i pracownikami instytucji, które mają tą przyjemność i trudność zarządzania dużymi obszarami, narażonymi na coraz trudniejsze i bardziej niebezpieczne warunki atmosferyczne i hydrologiczne na świecie.

Jesteś zainteresowany naszą usługą?

Powiedz nam o swoich potrzebach, znajdziemy rozwiązanie, przedstawimy ofertę
napisz do nas lub zadzwoń +48 507 348 155